Szpinak często gości w naszym rodzinnym menu, lubimy go za kolor, wartości odżywcze i za to, że do wszystkiego można go dodać. Używamy szpinaku w sałatkach, zupach, daniach makaronowych, mięsnych, placuszkach czy deserach. Szpinak sam w sobie nie ma dużo smaku, dlatego tak naprawdę nie lubią go ci, którzy nie próbowali lub nie wiedzą, jak go dobrze wykorzystać. A dzieci, które będą miały z nim styczność od najmłodszych lat, tez pokochają te cudne liście. Dania ze szpinakiem, dobrze doprawione czy w kombinacji z innymi składnikami, dają świetne smakowe rezultaty. Ja mam dla was propozycję ciasta ze szpinakiem w roli głównej — aby było pysznie, zielono i zdrowo!
Ciasto to robi się błyskawicznie i świetnie się sprawdza w torcie urodzinowym. Często łącze to ciasto z ciastem czekoladowo buraczanym i przekładam kremem z mascarpone i owocami. Pychotka, Zawsze robi furorę i u dzieci i u dorosłych 🙂
Składniki:
- szklanka mąki (np. orkiszowej pełnoziarnistej)
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- kilka łyżek pasty daktylowej (ja daje 5-6)
- 1 łyżeczka sody
- 1/3 szklanki oleju
- 1,5 łyżeczki octu balsamicznego
- 1 szklanka rozdrobnionego mrożonego szpinaku lub świeżego
- 1/2 szklanki mleka roślinnego
Wykonanie ciasta:
Suche składniki wymieszać w jednej misce. W drugim naczyniu wymieszać wszystkie mokre składniki, dodać szpinak i zblendować na jednolitą masę. Połączyć mokre składniki z suchymi. Wylać do tortownicy 18-20 cm.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 35 – 40.
Pomocne wskazówki:
- Ciasto będzie bardziej zielone, jeśli dodamy świeży szpinak zamiast mrożonego.
- Pasta daktylowa jednak zabarwi ciasto na ciut brązowo, wiec jeśli zależy wam na pięknym kolorze (bo np. ma to być tort), możecie zamienić pastę daktylową na syrop z agawy lub miód.
- Każdy z tych słodzików będzie lepszy niż tradycyjny biały cukier, który jest bezwartościowy i warto go omijać wielkim łukiem.