Kocham piec z tego co rośnie, co zdrowe i naturalne. Warzywa i wszelkie rośliny są pysznym dodatkiem do ciast i deserów. Wiosną zachęcam do zbierania i jedzenia pokrzywy. Jesienią będę namawiać do jadalnych kasztanów. Sama odkryłam je w zeszłym roku, choć jadłam już kiedyś dawno dawno temu na wakacjach kupując na ulicznym straganie.
Jednak dopiero rok temu, gdy natrafiłam na nie w sklepie, postanowiłam zacząć wykorzystywać je także w naszej domowej kuchni. Szczególnie po tym jak się naczytałam jakie one wartościowe i zdrowe. Jak to na roślinkę przystało :-).
Kasztany można jeść na surowo jak orzechy lub pieczone czy gotowane. Jeden przeraźliwie kujący, kolczasty owoc zawiera 2-3 orzechy. Olivia bardzo polubiła kasztany i chętnie chrupie jako przekąskę.
Wiedziałaś/eś, że pospolite w całej Polsce drzewo wcale nie nazywa się kasztanem tylko kasztanowcem zwyczajnym? Prawdziwych kasztanów w Polsce nie ma. Jadalne kasztany, gdzie rosną i czym się różnią od tych niejadalnych przeczytasz na tym ciekawym blogu: http://lukaszluczaj.pl/czas-zbierac-i-sadzic-kasztany/
Kasztany jadalne są jednak (i na szczęście) dostępne w polskich sklepach, tym bardziej, że posiadają wiele właściwości prozdrowotnych. Wprawdzie uznawane są za jeden z najbardziej ekskluzywnych dodatków do dań i deserów, niemniej jednak są szeroko dostępne i często niedoceniane.
A bogaty smakowo kasztan jadalny to świetny dodatek do dań wytrawnych i nie tylko. Od dawna jest znany i ceniony na świecie w kategorii “słodycze”. Intensywny, orzechowo-słodki smak może być wykorzystywany do tworzenia najbardziej zróżnicowanych przysmaków deserowych – od orzeźwiających lodów, przez pokaźne ciasta i tarty, kończąc na lekkich kremach.
Do przyrządzenia z kasztanów deseru używa się mąki kasztanowej lub kasztanowego purée, albo kasztanów w całości. Ja w tym przepisie użyłam gotowanych kasztanów, które zblendowalam na sypkie puree.
Składniki:
500g kasztanów jadalnych (waga w łupinkach)
3 jajka
150 g mąki jasnej
100 g mąki ciemnej (dowolnej pełnoziarnistej lub razowej)
3 łyżki pasty daktylowej
3 łyżki cukru (opcjonalnie)
80 g miękkiego masła
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki przyprawy piernikowej
szczypta soli
Wykonanie:
Najpierw przygotowujemy kasztany:
Kasztany nacinamy, robiąc krzyżyk na powierzchni każdego kasztana, gotujemy około 20-30 minut w posolonej wodzie. Po tym czasie obieramy ze skóry i przeciskamy przez praskę lub rozdrabniamy dokładnie blenderem lub mikserem. Ja użyłam gotowych kasztanów ze sklepu więc tylko musiałam je zblendować. Robi się z nich wtedy sypki piasek.
Zabieramy się za ciasto:
Jajka miksujemy z pastą daktylową (ewentualnie cukrem). Dodajemy miękkie masło, mąkę, sól i proszek do pieczenia, przyprawy oraz zmielone kasztany. Wszystko dokładnie mieszamy i wylewamy do formy.
Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni, wyjmujemy i studzimy. Posypujemy kakakem lub cukrem pudrem. Można przełożyć domowym dżemem lub ulubionym krem.